Menu

Kurt Cobain – Anioł Grunge’u

12 grudnia 2017 - Gitarzyści

Kurt Cobain (1967-1994)

Kurt Donald Cobain przyszedł na świat 20 lutego 1967 roku w Hoquiam. Zaraz potem jego rodzina przeprowadziła się do miasta obok – Aberdeen. Ojciec Kurta- Don był mechanikiem samochodowym, a matka- Wendy, na początku zajmowała się wychowywaniem dzieci. Później była sekretarką, a w końcu kelnerką i tak już zostało. Kurt miał też siostrę o trzy lata młodszą.
Miasto Aberdeen położone jest na południowym końcu półwyspu Olympii, u zbiegu rzek Wishkah i Chehalis- około 200 kilometrów od Seattle. „99 procent ludzi w Aberdeen nie miało pojęcia czym jest muzyka, czy sztuka”- wspominał Kurt. „Pisane im było zostać drwalami. Tyle. Myślę, że moja niechęć do przemysłu drzewnego miała wiele wspólnego z faktem, że jestem dość drobny. Byłem naprawdę małym dzieckiem”.
Faktycznie Kurt był dość niski i drobnej postury, a przy tym bardzo chorobliwy – miał zapalenia oskrzeli, skrzywienie kręgosłupa… Był też samotnikiem. Nie zadawał się z dzieciakami z sąsiedztwa, bo uważał ich za kretynów. Jak sam mówił: „Mama ubierała mnie w ładne sweterki i przyczesywała mi włosy, ale nie pozwalała bawić się z dzieciakami z sąsiedztwa. Byłem dla nich frajerem, bo trzymałem się z boku. Nie mogłem się jednak z nimi bawić, bowiem nie znosiłem ich głupoty. Ludzie wytykali mnie palcami, ale dziewczyny lubiły mnie, więc byłem akceptowany”. Był raczej wesołym dzieckiem. Jego mam wspomina: „Każdego dnia budził się z wielką radością, że oto wstał kolejny dzień. Cieszył go cały świat”. W dzieciństwie miał wyimaginowanego przyjaciela, którego nazywał Body. Często z nim rozmawiał.
Gdy miał 8 lat jego rodzice rozwiedli się. Rok mieszkał z matką, potem dwa lata z ojcem w nędznej przyczepie kempingowej. Wpadł w depresję, miał zmienne nastroje. Ojciec w końcu ożenił się ponownie, a Kurta wyrzucił z domu. Tułał się więc po rodzinie. W końcu zajął się nim brat Wendy. To on kupił chłopcu pierwszą gitarę. Mniej więcej w tym czasie zainteresowania muzyczne kurta przeszły z metalu na punk rock. Pod koniec podstawówki bezskutecznie próbował założyć pierwszy zespół.
Młody Kurt bardzo lubił Beatlesów, poznał też Led Zeppelin, Kiss, Black Sabbath. Dowiedział się o muzyce punkowej. Chciał zostać gitarzystą, kupił więc gitarę i zaczął naukę gry… W Aberdeen jedyną grupą punkową byli The Melvins. Cobain nawiązał z nimi kontakt i przebywał wśród nich, był jakby asystentem – nosił im sprzęt, podawał drinki. Zaprzyjaźnił się w końcu z gitarzystą zespołu – Buzzem Osbourne. The Malvins zabrali go pewnego razu na koncert Black Flag w Seattle. Występ zrobił na nim tak duże wrażenie, że odtąd jego jedynym marzeniem było założenie własnej kapeli.
W 1984 roku Cobain wrócił do Wendy, która ponownie wyszła za mąż. Niedługo po tym macocha przekonała go by wrócił do ojca. Spędził u niego tydzień- później nie widział się z nim przez 8 lat. Kurt zamieszkał u przyjaciela Jesse Reeda. Wyrzucili go jednak rodzice chłopaka, ponieważ Kurt palił już wtedy marihuanę i zadawał się z podejrzanym towarzystwem.
Gdy Kurt zakończył edukację w szkole średniej, postanowił całkowicie poświęcić się muzyce i zerwał ze szkołą. Musiał znaleźć prace. W ciągu paru lat miał ich kilka – pracował jako sprzątacz, wychowywał dzieci na obozach, usługiwał w hotelu. Zimę przemieszkał w bibliotece, gdzie czytał sporo książek, a w między czasie jadał u znajomych. I tak toczyło się jego życie dopóki Buzz Osbourne nie przedstawił mu Krista Novoselika. Kurt w 1987r. namówił go na założenie zespołu i tak powstała „Nirvana”- zespół, o którym na zawsze wszyscy będą pamiętać, gdyż zapisał się on w historii Rocka I Grunge’u jako mentalny i duchowy fundament.
Kolejne miesiące upłynęły Kurtowi na wyprawach do Olympii- centrum akademickiego. Poznał tam swoja pierwszą, poważna narzeczoną, Tracy Marander. Mieszkał u niej przez chwilę, w tym czasie oddawał się z upodobaniem swej pasji plastycznej.

W 1990r. Kurt rozstał się z Tracy. Później Kurt przeżył kilka przelotnych miłości, którym poświęcił kilka utworów (Aneurysm, Drain You, Lounge Act), a serce ukojone zostało dopiero przy boku Courtney Love.
Po wybuchu popularności płyty NEVERMIND, Kurtowi zaczął ciążyć tryb życia gwiazdy rocka. Dręczyły go także bóle jamy brzusznej- był w poważnej fazie uzależnienia od heroiny, którego nie pokonały kuracje odwykowe.
Na początku 1994r. Kurt i Courtney przeprowadzili się do nowego domu w ekskluzywnej dzielnicy Seattle. Nirvana ruszyła na trasę po Europie. 3marca w hotelu Excelsior w Rzymie Cobain zażył zabójczą środka uspakajającego. Odratowano go po 20 godzinach śpiączki. Koncerty przesunięto na inne terminy. W połowie miesiąca dom w Seattle odwiedzała kilkakrotnie policja. Dochodziło do awantur z bronią, która w rezultacie została skonfiskowana przez funkcjonariuszy. W końcu udało się wysłać Kurta na odwyk w klinice w Los Angeles. Wcześniej zdążył namówić przyjaciela, aby kupił mu strzelbę.
Kurt opuścił klinikę nagle i 2 kwietnia wrócił do Seattle. Trzy dni później rzekomo odebrał sobie życie strzałem w głowę (istnieją hipotezy i dowody, że Kurt Cobain został zamordowany). W pożegnalnym liście, cytując Neila Younga napisał: „Lepiej jest spłonąć, niż wyblaknąć”.

Spoczywaj w pokoju
(Zapamiętajmy Kurta jako człowieka radosnego…)

Wykorzystuję pliki cookies w celu prawidłowego działania strony, korzystania z narzędzi analitycznych oraz zapewniania funkcji społecznościowych. Szczegóły znajdziesz w polityce prywatności. Czy zgadzasz się na wykorzystywanie plików cookies? polityka prywatności

The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.

Close