Na rynku występują dwa podstawowe rodzaje gitar. Są to gitary akustyczne i gitary elektryczne. Te pierwsze działają bez wzmacniaczy, choć nawet wśród nich występują wersje z dodatkami elektronicznymi. Natomiast do wersji elektrycznych wzmacniacze gitarowe są nieodzowne. Są one potrzebne, gdyż bez nich de facto nie da się normalnie grać. Teoretycznie jest to możliwe, jednak jeśli nie podłączy się gitary do wzmacniacza, będzie ona wydawała bardzo cichy, akustyczny dźwięk, co mija się z celem. Można tak próbować grać w ramach nauki podstawowych chwytów jednak o wiele lepiej grać od razu ze wzmacniaczem. Do gitary można dokupić dwa rodzaje wzmacniaczy, które diametralnie się od siebie różnią. Aby wybrać konkretny wzmacniacz do gitary elektrycznej, trzeba jednak najpierw dowiedzieć się, jak one działają.
Jak zbudowany jest wzmacniacz do gitary elektrycznej?
Obydwa rodzaje wzmacniaczy, czyli lampowy i tranzystorowy mają podobną zasadę działania. Składają się z przedwzmacniacza i wzmacniacza mocy. Ten pierwszy element odpowiada za zwiększony poziom sygnału gitary, tak by mógł on zostać spotęgowany przez wzmacniacz mocy. Przedwzmacniacz odpowiada zarówno za wzmocnienie dźwięku, jak również za korektę barwy. Wśród wzmacniaczy gitarowych, najbardziej popularne zrobiły się wzmacniacze tranzystorowe. Zarówno przedwzmacniacz, jak i wzmacniacz mocy działa w oparciu na tranzystory. Buduje się je w dwóch wersjach. Pierwszą z nich są wzmacniacze bazujące na oddzielnych tranzystorach, a drugim, bazujące na układzie scalonym. Ten pierwszy rodzaj pozwala na wydobycie o wiele głębszego dźwięku, jednak jest on o wiele bardziej skomplikowany, przez co droższy. Starszym typem wzmacniacza jest wersja lampowa. Opiera się ona na lampach elektronowych, lecz ta technologia wyszła już z powszechnego użycia. Warto jednak zauważyć, że zarówno pierwsza, jak i druga opcja ma swoje zastosowanie. Warto też zauważyć, że na rynku pojawiły się wersje hybrydowe, które łączą obydwie technologie, dzięki czemu uzyskuje się możliwości wzmacniaczy lampowych, ale jednocześnie można nieco obniżyć koszty dzięki tańszej technologii opartej na tranzystorach.
Jak wybrać wzmacniacz do gitary elektrycznej?
Nie da się ukryć, że lampowe wzmacniacze gitarowe mają lepsze brzmienie. Jednak ich podstawową wadą jest to, że są niepraktyczne. Ma to związek z faktem, że aby brzmienie trzymało odpowiedni poziom, trzeba podkręcić wzmacniacz na bardzo wysoką głośność. Przy niższych poziomach, dźwięk będzie zniekształcony. Wzmacniacz do gitary elektrycznej w wersji tranzystorowej nie ma tej wady, gdyż można go odpalić na dowolnym poziomie głośności, a dźwięk nadal będzie podobny. Dzięki tej wiedzy powstaje prosta konkluzja.
Gdy ktoś dopiero uczy się grać i chce kupić wzmacniacz do użytku domowego, bardziej opłaca się kupić wzmacniacz tranzystorowy ze względów praktycznych.
- Wzmacniacze lampowe – świetne do grania koncertów lub ćwiczenia w studiach nagraniowych i wyciszonych pomieszczeniach.
- Wzmacniacze tranzystorowe – idealne do domowego użytku.
- Wzmacniacze hybrydowe – najbardziej uniwersalne.
Warto też zwrócić uwagę, aby kupić sprzęt o odpowiedniej mocy. Najlepiej, aby było to przynajmniej 12W, co da optymalny poziom i jakość dźwięku.